W 2014 roku w biegu BMW Półmaraton Praski startowałam jako mama Poli (wtedy 9 m), rok później jako ciężarna mama Poli i…? A w tym roku, oficjalnie, jako mama dwójki brzdąców (Pola 2,5 l, Leo 4 m). W kilku zdaniach opiszę starty w tym sentymentalnym biegu.
2014 BMW Półmaraton Praski:
Positive thinking, negative split, Daga!
W 2014 roku był to mój pierwszy półmaraton w życiu. Polka miała wtedy 8 miesięcy, a ja zaczynałam przygodę z bieganiem. Ile ta połówka kosztowała mnie emocji! Przygotowywałam się razem z biegową siostrą, Dagą. Raportowałyśmy sobie każdy trening. Planowałyśmy pobiec na 1h 52 min, tajemniczą techniką negative split. Hasło „positive thinking, negative split” stało się naszą mantrą. Na mecie pojawiłam się w 1h 53 min. Połknęłam bakcyla. Spotkanie z cudowną i inspirującą Iwoną Lewandowską (21. miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Rio 2016 w maratonie!) potwierdziło, że bieganie to nie będzie przelotny romans.

PÓŁMARATON PRASKI 2014

POLSKIE STRZAŁY, KOLEJNO: IWONA LEWANDOWSKA, OLKA I DAGA
2015 BMW Półmaraton Praski:
Jestem w ciąży!
W sierpniu 2015 roku, czyli dokładnie rok temu byłam w samym centrum przygotować do Maratonu Poznańskiego. Kiedy dzień przed biegiem, w sobotę obmyślałam strategię biegu, zaczęły nachodzić mnie podejrzenia odnośnie stanu mojego organizmu. Chwilę później, rozradowany Maciej pojawił się z magicznym testem, który ukazując dwa paski potwierdził, że to stan błogosławiony. JESTEM W CIĄŻY! Wspólnie zadecydowaliśmy, że pobiegnę, oczywiście w tempie konwersacyjnym. Mój życiowy fart dał o sobie znać na drugim kilometrze – spotkałam Iwonę Lewandowską, która była zającem na 2h i… biegłyśmy ramię w ramię do końca. Iwona sprzedała kilka cennych rad, którymi podzielę się niebawem na blogu. Meta zaliczona z czasem 2h 01’.

PÓŁMARATON PRASKI 2015 – ODBIÓR PAKIETÓW Z POLĄ LAT 1,5 😉

META Z IWONĄ LEWANDOWSKĄ W 2015
2016 BMW Półmaraton Praski:
Masz kontuzję, odpuść.
Tydzień przed startem w półmaratonie i tym samym 5 tygodni przed maratonem dopadła mnie kontuzja kostki. Jednak uparłam się, że pobiegnę, bo to mój sentymentalny półmaraton. Krążyły mi po głowie wizje, że może to będzie mój „dzień konia” i złamię życiówkę, czyli 1h 47 min… Byłby to prezent dla Leona na jego czwarte „małe urodziny”, czyli skończone cztery miesiące. Zapomnę o kostce, zamrożę, zacisnę zęby-myślałam. Całe szczęście, że rozpoczęłam pracę z trenerem, który dzierży nad moją głową bata i te dzikie konie w mojej głowie potrafił okiełznać. Finalnie zgodził się na start, kiedy usłyszał mój łamiący się głos w słuchawce. Zaplanowaliśmy start w formie treningu, czyli dzikie konie zostały w boksie. Jako mama już dwójki w tym roku zaliczyłam Półmaraton Praski długie wybieganie w tętnie do 160, kończąc z czasem 1h 58 min.

I TEGOROCZNY START-TRENINGOWY. MEDAL JEST FAJOOOSKI

BMW PÓŁMARATON PRASKI 2015: — 2014 (POLA) — 2015 (POLA I 1/2 LEONA) — 2016 (POLA I LEON)
Bądź ze mną na FACEBOOKU & INSTAGRAMIE <3